oj super było, nie mogę się doczekać następnych spotkań...fajnie w końcu poznać dziewczyny w realu:)
pożyczyłam sobie kilka zdjęć na pamiatkę ( mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko?:))
tu Viola, Iwona i ja
tu dla odmiany w środku Dorota- gospodarz spotkania:)
towarzystwa dotrzymywała nam mała Basieńka - córeczka Iwony...łatwo zauważyć że scrapowanie wyssała z mlekiem mamy:)
pokaże Wam jeszcze moje pierwsze ATC, które powstało:) nie lada wyzwaniem okazał się dla mnie tak mały format:) temat - ulubiona pora roku...
a w ramach wymianki wylosowałam morskie ATC Iwonki, niesamowite...taka sama pora roku a jak inne skojarzenia:)
pozdrawiam i do następnego razu:)
fajne takie spotkania:))
OdpowiedzUsuńOoo.. ja już nie mogę doczekać się naszego spotkania.. :) Już w sobotę.. :)
OdpowiedzUsuńFajowe te ateciaki :)
nie jestem fanką ateciaków, ale Twoje maleństwo wyszło bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuń