moje chore dziecię zasnęło w dzień..co już mu się raczej nie zdarza:)...więc wykorzystałam okazję i zaczęłam album dla niego, który cały czas odkładam na potem :) każda karta ma być ze ścinków ale najpierw muszę zdjęcia wywołać:) w ten sposób mam zamiar wykorzystać większość odpadków:)
zdjęcia strasznie szare..ale nie znalazłam o tej porze dobrego światła...
na zdjęciu nózie mojego Michałka - miał wtedy dwa tygodnie:)
okładkę zgłaszam na bloga scrap ścinki wyzwanie #1 patchworkowo
Fajniutki! Z niecierpliwością czekam, aby zobaczyć cały:D
OdpowiedzUsuńAlez sliczne!cudowny patchwork!!!co jedna Twoja praca to piekniejsza!
OdpowiedzUsuńPiękna ta okładka,z niecierpliwością czekam na całość...a te małe stópki mnie rozczulają :)
OdpowiedzUsuń